Osiem kilometrów od Kętrzyna, ukryty pośród mazurskich lasów, znajduje się jeden z najciekawszych obiektów wojskowych w Europie. Mowa tu o słynnym Wilczym Szańcu, dawnej tajnej kwaterze Hitlera która była świadkiem między innymi ataku na Związek Sowiecki i zamachu na życie wodza III Rzeszy. Poniżej spisaliśmy zbiór faktów i ciekawostek opisujących to miejsce.

Kompleks określany nazwą Wilczy Szaniec zajmował obszar ok. 250 ha. Składał się z około 200 budynków: schronów, baraków, dwóch lotnisk, dworca kolejowego, elektrowni, wodociągów, ciepłowni i dwóch centrali dalekopisowych. Betonowe ściany bunkrów miały kilka metrów grubości, aby dać możliwość przetrwania nieprzyjacielskiego ostrzału, lub nalotu. Bunkier Hitlera miał strop o grubości nawet 10 metrów i ściany o grubości do 8 metrów.

Przy budowie pracowało łącznie od 30 tys. do 50 tys. ludzi. Do 1944 roku pracowało tam ponad 2000 osób – w tym tylko 20 kobiet. Co ciekawe, Eva Braun (żona Hitlera) nigdy nie przebywała w Wilczym Szańcu.

Miejsce jego położenia wybrano nieprzypadkowo – był on wysunięty na tyle daleko na wschód, że na początku wojny nie groziły mu naloty Brytyjczyków. Jednocześnie można było z niego koordynować późniejsze działania zbrojne na froncie wschodnim.

Wilczy Szaniec był doskonale zamaskowany. Sprzyjało mu położenie: z jednej strony jest otoczony jeziorami, z drugiej lasami. Budynki zostały starannie zakamuflowane, a cały kompleks był dokładnie ogrodzony i nikt niepowołany nie mógł się do niego zbliżyć. O doskonałości maskowania może świadczyć fakt, że Wilczy Szaniec nigdy nie został zbombardowany.

Dzięki otaczającym kompleks lasom, budynki były praktycznie niewidoczne z powietrza. Jednak w zimie drzewa tracą liście, więc niemieccy inżynierowie pokryli zabudowania zaprawą z dodatkiem trawy morskiej, przywożonej specjalnie znad Morza Czarnego. Tym sposobem padający śnieg zatrzymywał się w zagłębieniach tynku i budynek sam się maskował.

Niemieckie dowództwo było tak pewne skutecznego ukrycia Wilczego Szańca przez wzrokiem postronnych, że po wybudowaniu tej kwatery, samoloty relacji Berlin – Moskwa latały właśnie nad Szańcem. Była to zagrywka psychologiczna, mająca pokazać światu że pod Kętrzynem na pewno nie ma żadnego obiektu wojskowego.

„Wolfsschanze” na początku istnienia służył Adolfowi Hitlerowi jako miejsce dowodzenia podczas Operacji Barbarossa, czyli niemieckim ataku na Związek Radziecki w czerwcu 1941 roku. Niemiecki dyktator znalazł się tam po raz pierwszy już 24 czerwca, czyli dwa dni po rozpoczęciu wojny z niedawnym sojusznikiem.

W miarę postępów na froncie rosyjskim, Niemcy zbudowali następną kwaterę dla Hitlera na Ukrainie, ale nie był to już taki inżynieryjny majstersztyk jak kompleks na Mazurach. Wilczy Szaniec pozostał ulubioną kwaterą polną führera, który (z przerwami) przebywał tam przez ponad 800 dni: od czerwca 1941 do listopada 1944 roku. Pod koniec wojny Niemcy tracili podbite ziemie na froncie wschodnim, więc 20 listopada 1944 kwaterę przeniesiono do Zossen pod Berlinem.

Hitler przemieszał się do Wilczego Szańca drogą lotniczą, bądź pociągiem Berlin – Kętrzyn. Trasę pociągu führera często zmieniano w ostatniej chwili i trzymano ją w tajemnicy, ponieważ obawiano się zamachu na jego życie. Jak się okazało, ten zwyczaj co najmniej raz go uratował: wiosną 1942 polscy partyzanci dowiedzieli się o planowanym przejeździe pociągu Hitlera i przeprowadzili akcję dywersyjną, mającą na celu wykolejenie składu. Źródła wskazują, że plan udał się, jednak z powodu zmiany trasy podróży wodza III Rzeszy, omyłkowo wykolejono zwykły pociąg relacji Królewiec – Szczecin w którym znajdowało się 430 Niemców.

To w Wilczym Szańcu miał miejsce słynny zamach na Hitlera, kiedy to 20 lipca 1944 roku pułkownik Claus Schenk von Stauffenberg podłożył bombę w pomieszczeniu, gdzie odbywała się narada najwyższych rangą dowódców Wehrmachtu. Plan nie powiódł się, ponieważ panująca tego dnia wysoka temperatura wymusiła przeniesienie narady z betonowego bunkra do lekkiego baraku i fala uderzeniowa nie zatrzymała się na ścianach konstrukcji, lecz rozproszyła się, jednocześnie słabnąc. Dodatkowo, führera przed wybuchem osłonił gruby dębowy stół i ostatecznie niemiecki dyktator został tylko lekko ranny, a Stauffenberga i resztę konspiratorów natychmiast pojmano i rozstrzelano.

Oprócz Hitlera, w Wilczym Szańcu pojawiali się także inni nazistowscy dygnitarze: między innymi Hermann Göring, Heinrich Himmler, Joseph Goebbels, Fritz Todt i Albert Speer.

Gdy Niemcy wycofywali się z Mazur, postanowili wysadzić Wilczy Szaniec. Do zniszczenia kompleksu zużyto prawdopodobnie 8 ton trotylu.

Teren wokół Wilczego Szańca całkowicie rozminowano dopiero w 1955 roku. Saperzy musieli uporać się z 54 000 minami na 72 ha lasu i 52 ha gruntów.

Obecnie Wilczy Szaniec jest atrakcją turystyczną, odwiedzaną rocznie przez ponad 250 000 ludzi. Zachęcamy do zobaczenia kompleksu na własne oczy. Poniżej znajduje się mapka i link do strony Lasów Państwowych z informacjami dla turystów.

Write A Comment