Tag

xxi wiek

Browsing

Chociaż Ford jest tylko o ponad 4 metry dłuższy niż lotniskowce klasy Nimitz (337 metrów kontra 332,8 metra), to zapewnia lepszą obsługę i szybszy przepływ samolotów, a także większą powierzchnię magazynową. Powierzchnia pokładu wynosi aż 5 akrów, a cały okręt waży 100 000 ton – tyle co 400 Statuy Wolności, a pomimo całej swojej wielkości i masy Ford ma być niewidoczny dla radarów. Prędkość maksymalna okrętu wynosi 56 km/h (30 węzłów) a zasięg jest praktycznie nieograniczony.

Lotniskowiec w trakcie budowy w stoczni w Newport News, w Wirginii
Źródło: US Navy, zdjęcie: Joshua J. Wahl

Jest najdroższym okrętem wojennym w historii. Kosztował już ok. 13 miliardów $ [listopad 2016], a szacowany koszt trzech lotniskowców tej klasy to 43 miliardy $. Lotniskowiec był budowany przez około 5000 osób i zabierze ze sobą personel w liczbie 4460, w tym 4000 marynarzy i oficerów.

USS Gerald R. Ford jest zasilany przez dwie 300-megawatowe reaktory atomowe o mocy 3x większej niż okręty klasy Nimitz. Jednak nowy lotniskowiec zużywa tylko połowę tej mocy, co umożliwi mu w przyszłości wykorzystanie tego zapasu na wykorzystanie nowych technologii które pojawią się na wyposażeniu Marynarki Stanów Zjednoczonych, takich jak broń laserowa.

Lotniskowiec CVN-78 USS Gerald. R. Ford
Zdjęcie: US Navy

USS Gerald R. Ford może zabrać ze sobą 90 samolotów, w tym: wielozadaniowego Boeinga F/A-18E/F Super Hornet i jego odmianę EA-18G Growler, transportowca Grumman C-2 Greyhound, samolot wczesnego ostrzegania Grumman E-2 Hawkeye i oczywiście nowego myśliwca F-35 Lightning II. Wewnątrz lotniskowca znajdą się także drony i helikoptery Sikorsky SH-60 Seahawk.

Start samolotów z pokładu USS Gerald R. Ford nie jest wspomagany przez konwencjonalne katapulty parowe, lecz nowoczesne elektromagnetyczne katapulty EMALS (Electromagnetic Aircraft Launch System – Elektromagnetyczy System Startu Samolotów) które są lżejsze, wymagają mniej miejsca i są 25% szybsze niż katapulty parowe. Niestety, w 2013 odkryto usterkę tych katapult, co przyczyniło się do przesunięcia wprowadzenia lotniskowca do służby.

Oprócz EMALS, Ford będzie także wyposażony w system wspomagania lądowania (AAG – Advanced Arresting Gear), który także opiera się na technologii elektromagnetycznej i jest stanie doprowadzić do całkowitego zatrzymania lądującego samolotu na 104 metrach w zaledwie 3 sekundy.

Poniżej: USS Gerald. R. Ford wystrzeliwujący za pomocą EMALS 4-tonowy wózek. Źródło – imgur.com

Lotniskowiec jest wyposażony w systemy dające możliwość, aby w sytuacji krytycznej okręt mógł bronić się sam. Przykładem tego może być system ESSM, który jest zdolny bronić okręt przeciwko szybkim i zwrotnym rakietom wymierzonym w okręt, lub rakiety woda-powietrze RAM do zwalczania samolotów (Rolling Airframe Missile – pocisk z wirującym kadłubem) i przekrój innej broni przeciwlotniczej, w tym słynny CIWS.

W sierpniu 2015 roku rozpoczęto budowę drugiego lotniskowca o napędzie atomowym klasy Ford – USS John F. Kennedy, który ma zostać włączony do służby w 2020 roku.

Poniżej USS Gerald R. Ford opuszcza stocznię i wychodzi w morze: [8 kwietnia 2017]

26 października 1973 zakończyła się Wojna Jom Kippur, zwana także wojną październikową. Po krótkich, bo 20-dniowych zmaganiach armia Izraela pokonała koalicję wojsk Egiptu i Syrii, które nieoczekiwanie uderzyły na półwysep Synaj i Wzgórza Golan chcąc zemścić się za poprzednie niepowodzenia militarne przeciwko Izraelowi. Choć w kraju panowała ogólna radość, uwadze wielu izraelskich wojskowych nie umknął fakt, że ich – dotychczas uznawane za niezwyciężone – wojska pancerne poniosły podczas walk bardzo duże straty. Nie były to jednak zniszczenia zadane przez wrogie czołgi; tym razem Egipcjanie użyli radzieckich ręcznych przeciwpancernych pocisków kumulacyjnych, które z łatwością przebijały pancerze izraelskich czołgów, w większości zmodyfikowanych konstrukcji amerykańskich i brytyjskich.

Merkava Mk III w Muzeum Yad la-Shiryon, miejscu upamiętnienia poległych żołnierzy wojsk pancernych Izraela
Źródło: Wikimedia Commons

Izrael, jako kraj o małej powierzchni i niskiej liczbie ludności nie mógł sobie pozwolić na masową utratę wyszkolonych załóg pojazdów pancernych. Rozpoczęły się starania mające na celu stworzenie czołgu, dla którego priorytetem nie będzie siła ognia, lub mobilność, a ochrona życia załogi. W ten sposób, w 1978 roku światło dzienne ujrzał podstawowy czołg bojowy Merkava (hebr. „rydwan”). Produkcja seryjna ruszyła w 1979 roku.

Merkava to czołg niezwykły. Mając na uwadze doświadczenia z Wojny Jom Kippur, boki pojazdu pokryto fartuchami z płytkami pancerza reatywnego który stanowił lepsze zabezpieczenie przed pociskami kumulacyjnymi niż tradycyjny pancerz. Płytki te zawierają w sobie ładunek wybuchowy, który eksploduje podczas trafienia, przez co absorbuje dużą część obrażeń i ma szansę powstrzymać pocisk przed całkowitą penetracją pancerza czołgu.

Merkava Mk III na Wzgórzach Golan w 2008 roku
Źródło: Flickr / Siły Obronne Izraela

Aby jeszcze bardziej zmniejszyć ryzyko przebicia i ułatwić rykoszetowanie pocisków, w Merkavie pochylono płyty przedniego pancerza i spłaszczono wieżę. Dodatkową ochronę przed ogniem przeciwnika zapewnia silnik umieszczony z przodu. Podwozie czołgu ma kształt litery V – ewentualna fala uderzeniowa po wybuchu miny jest możliwie rozpraszana. Izraelskie czołgi posiadają także zaawansowany system przeciwpożarowy, który na ogień lub wybuch oleju/paliwa reagują w 80 milisekund.

Merkava Mk III w Muzeum Yad la-Shiryon, 2005. Widoczne łańcuchy stanowiące dodatkowe zabezpieczenie wieży przed granatnikami przeciwpancernymi
Źródło: Wikimedia Commons / Bukvoed

Jeżeli już Merkava zostanie poważnie trafiona, istnieją szanse przeżycia wewnątrz pojazdu, ponieważ amunicja została umieszczona poza przedziałem załogi (po usunięciu połowy amunicji w luku magazynowym zmieści się nawet 10 żołnierzy). Kiedy już załoga musi się szybko ewakuować z pojazdu, jest to możliwe za pomocą tylnego wyjścia którego działanie jest przedstawione poniżej:


Uzbrojenie Merkavy przedstawia się równie imponująco, jak jej pancerz. Izraelskie czołgi podstawowe są wyposażone w armatę gładkolufową 120 mm (pierwsze dwie wersje posiadały armatę 105 mm), 3 karabiny maszynowe, wyrzutnię granatów dymnych a nawet obsługiwany z wnętrza moździerz. Armata 120 mm, produkowana przez Izrael, jest bardzo podobna do tej używanej w amerykańskim M1 Abrams i podobnie jak swój zachodni odpowiednik, teoretycznie może strzelać do lecących nisko celów powietrznych.

Merkava Mk II wyposażona w detonator min
Źródło: Wikimedia Commons / michael aronov

Od momentu rozpoczęcia produkcji Merkavy, jej pancerz, siła ognia i mobilność były ciągle ulepszane przez izraelskich inżynierów. Poniżej zamieszczono krótką charakterystykę wszystkich generacji hebrajskich czołgów:

  • Mark I – wprowadzona w 1978 roku; pierwszy test bojowy w 1982 roku podczas Wojny w Libanie.
  • Mark II – w służbie od 1983 roku; do wyposażenia czołgu między innymi dodano noktowizor i pogrubiono pancerz wieży (ochrona przed atakiem z powietrza). Z tyłu wieży zamontowano łańcuchy stanowiące ekran przeciwkumulacyjny dla przestrzeni między wieżą a kadłubem. Dodatkowo, podwozie i wieża zyskały modułowy pancerz kompozytowy, który w razie otrzymania obrażeń mógł być bardzo szybko wymieniony.
  • Mark III – zaprezentowana w 1989 roku; zmiana armaty 105 mm na IMI 120 mm, wprowadzono silnik o mocy 1200 KM (prędkość maksymalna w terenie: 60km/h przy masie pojazdu 65 ton). Dodano system komunikacji między pojazdem, a piechotą i wprowadzono szereg innych usprawnień w elektronice, układzie napędowym, uzbrojeniu i pancerzu.
  • Mark IV – ostatnia wersja Merkavy produkcji od 2004 roku. Mark IV posiada m. in modułowy pancerz kompozytowy na prawie całej powierzchni pancerza, ulepszony system trakcji i system kontroli pola bitwy (który pobiera i wyświetla dane z pojazdów i dronów). Merkava IV była także projektowana pod kątem mniejszego kosztu utrzymania i produkcji – obecnie izraelski czołg jest pod tym względem liderem spośród zachodnich armii. Od 2009 roku na tych pojazdach montowany jest system Trophy, aktywny system ochrony przed rakietami przeciwpancernymi, który zestrzeliwuje obiekty zagrażające czołgowi. W strefie Gazy załogi często nie miały pojęcia o niebezpieczeństwie, przed którymi Merkavy broniły się same.

Bezapelacyjnie Merkava jest czołgiem obecnie najlepiej na świecie przystosowanym do działań pustynnych. Na pewno było to jednym z powodów, dlaczego Merkava została wybrana najlepszym czołgiem na świecie w opinii miesięcznika „Intenational Defence Review”.

Merkava Mk IV podczas ćwiczeń strzeleckich

 

Krótka prezentacja wersji Mk III

 

Pokaz mobilności wycofanej już Merkavy Mk

Historia powstania F-22

Historię F-22 możemy rozpocząć w w latach 70., kiedy to zimnowojenny wyścig zbrojeń trwał w najlepsze, a oba mocarstwa – USA i ZSRR – próbowały osiągnąć przewagę militarną na każdym polu, także na niebie. Dla Stanów Zjednoczonych posiadanie myśliwca przewagi powietrznej było sprawą priorytetową i dlatego w 1972 roku światło dzienne ujrzał F-15 Eagle.

Ameryka jednak szybko pozbyła się złudzeń co do przyszłej dominacji swojego nowego myśliwca. Niedługo później ich satelity uchwyciły radzieckie centrum testowe na północ od Moskwy, gdzie testowano nowe myśliwce – Mig-29 i Su-27. Ich widok zszokował amerykańskie dowództwo sił powietrznych. Zapowiadało się na to, że dzięki swojej zwinności i szybkości radzieckie maszyny będą mogły nie tylko nawiązać równą walkę m. in. z F-15, ale nawet mieć dużą szansę wygranej w bliskim starciu.

Gdy w 1981 roku prezydentem USA został Ronald Reagan, budżet obronny kraju zwiększono o 32 mld $. Rozpoczęła się intensywna modernizacja uzbrojenia, a szczególnie pilnie potrzeba było nowego myśliwca, który miał zastąpić F-15. Amerykańskie doświadczenia z Wietnamu jasno potwierdzały statystykę, która mówiła że większość pilotów została tam zestrzelona przez przeciwnika, którego nie widziała. Dowództwo US Air Force chciało mieć samolot, który byłby niewidzialny dla radarów wroga (czyt. Związku Radzieckiego) co umożliwiałoby przeprowadzanie szybkich i morderczych ataków z zaskoczenia. Tę możliwość dawała technologia stealth.

F-22 Raptor w powietrzu
Źródło: http://archive.defense.gov

Kadłub samolotu wykonanego w ten sposób odbija fale radiowe w przestrzeń, a nie w stronę radaru. Dodatkowo, materiał, z którego wykonana jest maszyna, pochłania te fale. Stealth nie sprawia, że samolot jest niewidzialny – jest po prostu mniej widoczny.

W 1981 roku oblatano prototyp pierwszego myśliwca stealth – był to F-117 od Lockheeda. Na jego podstawie ustalono najważniejsze wymagania dla przyszłych myśliwców przewagi powietrznej:

  • posiadanie stealth
  • tryb supercruise (możliwość osiągnięcia prędkości dźwięku bez dopalaczy)
  • zachowanie manewrowości co najmniej na poziomie F-15

Rząd Stanów Zjednoczonych rozpisał konkurs na stworzenie nowego myśliwca. Był on jednak bardzo wymagający dla firm, które do niego przystąpiły, ponieważ zawierał się w nim jeden bardzo rzadki i poważny warunek – pod koniec fazy koncepcyjnej producenci mieli obowiązek zbudować po dwa egzemplarze demonstracyjne, które miały pokazać co potrafi dany samolot. Nie wszystkie amerykańskie firmy było stać na taką inwestycję, więc do ostatecznej oceny złożono siedem projektów.

Faworytami konkursu było dwóch dużych producentów: Lockheed (który połączył wtedy siły z General Dynamics i Boeingiem) i Northrop/McDonnell-Douglas. Oba stworzyły już wcześniej bombowce w technologii stealth: Lockheed miał za sobą udany F-117, a Northrop Grumman równie świetnego bombowca B-2. Oba projekty weszły do ostatniej fazy konkursu, podczas której zbudowano egzemplarze testowe: Lockheed stworzył samolot o oznaczeniu YF-22, a Northrop pokazał YF-23 Black Widow.

Po 3 miesiącach testów zwycięzca okazał się być YF-22, który mimo że w najważniejszych aspektach uzyskiwał nieco gorsze osiągi niż swój konkurent, ale był tańszy, wyróżnił się trybem supercruise i tym, że był agresywniej oblatywany i nawet odpalono z niego kilka rakiet. Nowy samolot otrzymał oznaczenie F-22 i przydomek „Raptor”.

Raptor podczas obsługi naziemnej
Źródło: hill.af.mil

Produkcja

Pierwszy pokaz seryjnie produkowanego Raptora odbył się w 1997 roku, a pierwszy egzemplarz dostarczono siłom zbrojnym USA w 2003 roku. Początkowo USA chciały zamówić 750 sztuk nowego myśliwca, jednak nastąpił rozpad ZSRR i tak duża liczba tych maszyn przestała być potrzebna. Dodatkowo, podczas pierwszej operacji Pustynna Burza bombowce stealth F-117 Nighthawk dosłownie zmiotły obronę przeciwlotniczą Iraku, a myśliwce F-15 Eagle wykazały się dobrą skutecznością w powietrzu, co dodatkowo przesądziło o zmniejszeniu późniejszego zamówienia na F-22 (wręcz krytykowano program budowy Raptora jako nieuzasadniony). Ostatecznie Stany Zjednoczone zamówiły tylko 187 sztuk, z których ostatnia została dostarczona w maju 2012 roku, a wyprodukowana pod koniec 2011 roku.

Jeden Raptor kosztował amerykańskich podatników średnio 360 mln $, co czyni go najdroższym myśliwcem w historii (jednak najdroższym samolotem w ogóle jest bombowiec B-2 Spirit). Części potrzebne do złożenia jednego modelu pochodziły z sześciu amerykańskich stanów, z czterech firm które dostarczały komponenty potrzebne do skompletowania F-22. Ze względu na nałożony zakaz federalny, Stany Zjednoczone nie mogą sprzedawać Raptorów za granicę, choć biorąc pod uwagę ich koszt utrzymania tylko kilka państw mogłoby sobie na to pozwolić. Tylko Japonia oficjalnie wyraziła zainteresowanie kupnem F-22, jednak jej oferta nie została przyjęta przez Kongres.

F-22 jest, niestety, drogi w utrzymaniu. Godzina lotu kosztuje amerykańskiego podatnika 60 tysięcy dolarów, czyli prawie ćwierć miliona złotych!

Silniki Raptora przy włączonym dopalaczu
Źródło: gifbay.com

Uzbrojenie i osiągi

Raptora napędza podwójny silnik Pratt & Whitney, którego moc jest utajniona, ale oficjalna prędkość maksymalna bez użycia dopalaczy wynosi 1.5 Ma (z dopalaczem 1.8 Ma). Nieoficjalnie podaje się, że maksymalna prędkość przekracza 2.42 Ma. F-22 może osiągać tak wysokie prędkości dzięki specjalnie zaprojektowanej geometrii, użytym materiałom z którego jest złożony (tylko 16% aluminium, aż 40% to tytan) i temu, że uzbrojenie chowane jest w jego wnętrzu, co obniża opór powietrza mimo znacznej masy.

Uzbrojenie kształtuje się następująco:

  • Raptor posiada zaawansowany kokpit sterowania, gdzie łączą się dane przekazywane z czujników i są one wyświetlane w jednym miejscu – sprawia to, że pilot posiada całkowitą wiedzę o polu bitwy i prawdopodobnie może naprowadzać na cel także starsze maszyny. Ta oszczędność czasu i możliwość przekroju pola mogą dać F-22 przewagę nad maszyną wroga.
  • Myśliwiec posiada szeroki wachlarz broni. Zależnie od konfiguracji może nieść maksymalnie 6 pocisków powietrze – powietrze AIM-120C + do 2 pocisków powietrze – powietrze AIM-9 Sidewinder, lub (w przypadku konfiguracji powietrze – ziemia) dwie rakiety powietrze – ziemia JDAM + 2x AIM-120C + 2x AIM-9. Są one gotowe do wystrzelenia w ułamku sekundy, dzięki pneumatycznym wyrzutniom wypychającym rakiety z siłą 40G. Dzięki przenoszeniu tego uzbrojenia wewnątrz kadłuba, samolot zachowuje parametry stealth i unika wykrycia przez wroga.
  • Raptor posiada działko M61 Vulcan 20mm, które z zapasem nabojów na ledwie 5 s ciągłego ostrzału pozostaje bronią ostateczną. Projektanci skorzystali z doświadczeń pilotów F-4 gdzie zrezygnowano z broni maszynowej i nie była to dobra decyzja.
  • Pod skrzydłami F-22 istnieje możliwość doczepienia 2268 kg dodatkowego uzbrojenia i zbiorników z paliwem, zmniejszając przy tym manewrowość i współczynnik wykrywalności samolotu.
  • Prowadzone są prace mające na celu uzbrojenia Raptorów w broń laserową.

F-22 jest wyjątkowy także ze względu na to, że jego możliwości rosną z roku na rok. Tak jak wszystkie inne samoloty, jego cechy fizyczne są ograniczone, jednak wewnątrz Raptora ukryte są komputery sterujące jego systemami. Wymiana komputerów lub oprogramowania na nowsze sprawia, że amerykański dominator staje się jeszcze potężniejszy, a im dalej posunie się technologia, tym ich piloci zyskają szersze spektrum możliwości prowadzenia walki w powietrzu. Już teraz na oprogramowanie F-22 składa się prawie 2 mln linii kodu!

Co ciekawe, Raptor może być użyty do ataku elektronicznego, ponieważ istnieje możliwość przeciążenia systemów przeciwnika przez jego radar.

Zwrotność F-22
Źródło: gifbay.com

Skuteczność i niezawodność

Mimo faktu, że F-22 Raptor ma najniższy współczynnik niezawodności wśród myśliwców sił US Air Force w służbie czynnej, i tak uznawany jest za myśliwiec znajdujący się poza zasięgiem prawie wszystkich samolotów bojowych na świecie. Uważa się, że jedynymi maszynami mającymi z nim teoretyczne szanse są tylko myśliwce Su-30 z silnikami Saturn.

Jego rekord bojowy jest jak na razie skromny – w warunkach bojowych F-22 został po raz pierwszy sprawdzony dopiero w 2014 roku, zrzucając bomby na pozycje Państwa Islamskiego. Dysponujemy jednak historią walk ćwiczebnych pomiędzy F-22 i innymi maszynami NATO. Jedną z nich jest symulacja walki z 2003 roku, kiedy naprzeciwko jednego Raptora stanęło piętnaście F-15, za których sterami zasiedli doświadczeni piloci. Po krótkiej walce Raptor dosłownie zmiażdżył „nieprzyjacielskie” samoloty, z których żaden nawet nie zdołał go zauważyć.

Z drugiej strony, znane są relacje niemieckich pilotów Eurofighterów którzy trenowali wspólnie z Amerykanami podczas ćwiczeń Red Flag na Alasce, którzy w walkach ćwiczebnych podobno nieźle radzili sobie przeciwko Raptorom. Według nich, kluczem do sukcesu było wykrycie amerykańskiego samolotu przez podczerwień, następnie podejście do niego jak najbliżej, a na koniec wymuszenie na nim nagłego zwrotu, po którym przez kilka sekund był bezbronny. Niemcy zaznaczyli jednak, że Raptor jest niepokonany w walce na większe odległości.

Poniżej znajduje się krótkie wideo pokazujące F-22 Raptor w powietrzu:

 

1. W służbie od 40 lat

Abrams do służby wszedł w latach 80. XX wieku, zastępując leciwego już wtedy M60. Od tego czasu M1 walczyły między innymi w Zatoce Perskiej, w Bośni, Afganistanie i Iraku, za każdym razem dobrze sprawdzając się w boju i będąc niezastąpionym wsparciem piechoty. W 2016 roku Abrams pozostaje podstawowym czołgiem używanym przez US Army i Marines, a także armii Egiptu, Kuwejtu, Iraku, Arabii Saudyjskiej i Australii.

M1A2
M1A2
Źródło: Wikimedia Commons, Domena Publiczna

2. Koszt produkcji

Do tej pory zbudowano ponad 10 000 maszyn w trzech głównych wersjach wyposażeniowych: M1, M1A1 i M1A2. Abramsy są wciąż rozwijane i przez prawie 40 lat dodano do nich nowe elementy pancerza, broni i innego sprzętu. Ten 60-tonowy czołg jest wyposażony w 1500-konny silnik, który jest zdolny rozpędzić go do prędkości 70 km/h. W 1999 roku koszt wytworzenia jednego M1 wynosił ponad 5 milionów $.

M1 Abrams strzela ze swojego działa 120 mm
M1 Abrams strzela ze swojego działa 120 mm
Źródło: Wikimedia Commons, Domena Publiczna

3. Pierwszy sprawdzian bojowy

Dla Abramsów pierwszym poważnym testem była operacja Pustynna Burza w 1991 roku. Amerykańskie czołgi okazały się być ekstremalnie efektywne w warunkach bojowych i spowodowały ogromne straty wśród irackich maszyn. Irakijczycy stracili około 2000 czołgów, podczas gdy M1 Abrams zniszczono zaledwie 9 – przy czym 7 przez omyłkowe otworzenie ognia do własnych pojazdów, a 2 zniszczone przez własne załogi, aby zapobiec ewentualnemu przejęciu czołgów przez Irakijczyków. Można było powiedzieć, że jedyne zagrożenie dla Abramsa na polu bitwy stanowił drugi Abrams, lub inna amerykańska maszyna.

Źródło: www.reddit.com

4. Przewaga poprzez zasięg

Podczas Wojny w Zatoce Perskiej czołgi M1 Abrams uzyskiwały trafienia z odległości ponad 2500 metrów, co nie pozostawiało szans wrogim czołgom konstrukcji radzieckiej, których zasięg nie przekraczał 2000 metrów. Były one niszczone zanim same mogły otworzyć ogień do nieprzyjaciela.

5. Silnik paliwożerny, ale za to cichy

Silnik turbowałowy w który zaopatrzone są Abramsy jest stosunkowo cichy, co przełożyło się na nadanie tym kolosom przydomka „Whispering Death”, czyli „Szepcząca Śmierć”.

Źródło: tumblr.com

6. Cele nie tylko naziemne

Podstawową armatą czołgu M1 jest działo M68A1 105 mm, a wersji M1A1 i M1A2 – gładkolufowa M256 120 mm (zobacz ćwiczenia strzeleckie Abramsów na Litwie). Armata M256 teoretycznie ma możliwość zestrzeliwania samolotów lecących na niskim pułapie, jednak nie zostało to przetestowane w warunkach bojowych. Warto wspomnieć o przydatnej zdolności ofensywnej czołgów Abrams, jaką jest umiejętność strzelania w trakcie jazdy dzięki wbudowanemu stabilizatorowi celownika.

Źródło: tumblr.com

7. Pancerz czołgu

Czołg zabezpiecza wielowarstwowy pancerz kompozytowy, czyli połączenie stalowych płyt z bloczkami ceramicznymi. M1A1HA i M1A2 zostały wyposażone w pancerz ze zubożonego uranu. Kombinacja ta może powstrzymać prawie każdy pocisk wystrzelony w kierunku Abramsa (amerykańska Hellfire ma zdolność przebicia tego pancerza). Warto jednak wspomnieć o jednej rzeczy. Po obaleniu Husseina USA przekazały Irakowi 140 czołgów M1A1-SA, czyli wersję bez wspomnianego pancerza wzbogaconego o uran. Obecnie (początek 2016 roku) już 30 z nich zostało zniszczonych przez islamskie bojówki, w tym większość przez wystrzelenie przeciwpancernego pocisku kierowanego.

 

8. Ochrona pojazdu podczas walk w mieście

M1 Abrams (a raczej jego załoga) może przetrwać atak biologiczny lub chemiczny i ma możliwość wypuszczenia zasłony dymnej, dzięki której jest trudniejszy do zlokalizowania na polu bitwy. Doświadczenia wyniesione z walk w terenie zabudowanym wymusiły doposażenie Abramsów o dodatkową ochronę boków czołgu i jego podwozia. Stworzono system TUSK  (Tank Urban Survivability System, czyli System Przetrwania Czołgu w Mieście) który zapewniał lepszą ochronę wozu przed ręcznymi wyrzutniami granatów i minami. TUSK to przede wszystkim pancerz reaktywny, zdalnie sterowany karabin, kamera 360 stopni dla dowódcy, zapewnienie łączności dowódcy czołgu i pobliskiej piechoty, a także wiele innych. Do 2008 roku wszystkie Abramsy stacjonujące w Iraku zostały wyposażone w TUSK. Obecnie na jednostkach montuje się ulepszony system obrony w terenie zabudowanym, TUSK-2.

Abrams uzbrojony w TUSK

Na swoim szlaku bojowym czołgi M1 Abrams dowiodły swojej skuteczności i jak na razie nie ma planów zastąpienia ich nowszym egzemplarzem, jednak istniejące jednostki są ciągle ulepszane. Zapraszam do zerknięcia na urywki wideo:

Pokaz szybkości i mobilności czołgów:


Urywki z treningu strzeleckiego:

Abrams najeźdża na bombę w celu jej zdetonowania: